poniedziałek, 17 grudnia 2012

Remiz

Remiza autor „Myślistwa ptaszego” nazywał rzemięśnikiem, ks. Kluk sikorą remiszem, a prof. Taczanowski pisał o nim w tych słowach:
Czoło i boki twarzy czarne, wierzch głowy wraz z karkiem blado popielaty; plecy rdzawe; na skrzydle ciemne lustro rdzawo brunatne; lotki i sterówki biało brzeżyste.

U starego ptaka wierzch głowy wraz z karkiem blado popielaty, przód czoła zajęty bardzo wązką smużką czarną, obejmującą uzdy, przechodzącą wskróś oka i pokrywającą całe policzki, nad smużką czołową rdzawy kolor cokolwiek się przebija i następuje białawy, stopniowo zmieniający się w popielaty; grzbiet rdzawy, niższa zaś część tegoż, kuper i pokrywy szare, na tych ostatnich środki piór ciemniejsze od brzegów. Spód ciała białawy, wzdłuż boków przebija się spod tego kolor rdzawo różowy, podobnie jak na makolągwie przy końcu zimy, odcień ten dalej na bokach brzucha zmienia się w rudawy, więcej już jednostajny. Naramniki brunatne, rdzawo brzeżyste, za temi następuje wielka, ciemna plama, rdzawo brunatna, zajmująca większą część długości nadlotek, opasana od tyłu prążką białawą, z końców tychże nadlotek utworzoną; lotki i sterówki czarniawe, biało brzeżyste. Dziób czarniawy; nogi modrawo sine; tęcze żółto brunatne.
Samica odznacza się od samca znacznie bledszą przestrzenią rdzawą na grzbiecie, na spodzie zaś ciała kolor przebijający się po bokach piersi jest bledszy, mniej wybitny, i nie rozciąga się tak daleko, poniżej rudawy jest także bledszy, lecz boki jednostajniej powleka; prócz tego popielaty kolor głowy i karku jest mniej czysty.

Młode w pierwszem pierzu mają cały wierzch i boki głowy wraz z karkiem szare, dalej na grzbiecie kolor ten cokolwiek w rdzawy odcień przechodzi; cały spód brudno biały, obrzeżenia lotek i sterówek mniej czyste; lustro skrzydłowe węższe, czarniawe, rdzawo w podłuż paskowane przez takież brzegi piórek; na głowie śladu czarności nie mają; dziób bledszy, szaro rogowy.
Jaja podługowate, bardzo szczupłe; najpospoliciej jajowate, o końcu cieńszym znacznie szczuplejszym, niektóre jednak bywają eliptyczne; u jednych oba końce są stępione i łagodnie zaokrąglone, lub mniej więcej zaostrzone, u innych zaś grubszy łagodnie zaokrąglony, a cieńszy ostry. W jednem zniesieniu trafiają się różne odmiany kształtu, lecz długość mniej więcej jednostajna. Kolor czysto biały.
Ptaszek ten trzyma się przez całe lato w znacznej części Europy, z krajów umiarkowanych przenosi się na zimę na południe i dolatuje na pobrzeże morza Śródziemnego. W Europie najpospolitszy w wielu okolicach Rosyi, Litwy i Pińszczyzny, gdzie głównie znajduje się nad Prypecią, Turią, Jasiołdą i Piną; równie prawie pospolity na Wołyniu nad Styrem i Słuczą. W Królestwie Polskiem rzadszy, lecz znajduje się w wielu miejscowościach, najobficiej we wschodnio południowej części Gubernii Lubelskiej, przytykającej do Polesia; stawy Siemieński i Buradowski są miejscami tej okolicy, gdzie się one w największej liczbie znajdują; prócz tego trafiają się w wielu miejscach nad Bugiem, Wieprzem i po rozległych błotach i lasach błotnistych tej części kraju. Wiele jest także miejsc nad Wisłą, gdzie się trzymają w mniej lub więcej znacznych ilościach, nawet pod samą Warszawą, a mianowicie pod Bielanami i na Saskiej Kępie po kilka par zwykło się wywodzić. W Węgrzech ma być dość pospolity w niektórych okolicach, ku zachodowi zaś rzadszy, lecz się jeszcze znajduje w wielu miejscowościach, jakoto: na Szląsku, w Szwajcaryi, w południowej Francyi, a więcej jeszcze w błotnistych okolicach Włoch. Utrzymywano przedtem, że jest on także rozmieszczonym w Azyi, lecz po ściślejszem zbadaniu pokazało się, że jest on w tej części świata zastąpionym przez kilka form blizkich, lecz bardzo wyraźnie odróżnionych. Remiz już zamieszkujący okolice morza Kaspijskiego i Wołgi jest odmienny od naszego.

Trzyma się zwykle w gęstych zaroślach przy rzekach, wielkich stawach, błotach mocno zalanych i w lasach błotnistych nad strugami i rowami; lubi szczególniej obszary zarośnięte gęstą łoziną lub innemi gatunkami wierzby, zarośla olszowe lub topolowe, wodą zalane lub też nad nią rosnące, wysepki na wielkich stawach, w głębi zaś lasów przestrzenie łozami pokryte. Przebywa w czasie lęgowym w parach odosobnionych, dosyć skrycie, lecz obecność swoją oznajmia cieniuteńkiem gwizdaniem a raczej piszczeniem, dosyć często wydawanem. Głos ten ma niejakie podobieństwo do wabienia się jarząbka, lecz jest znacznie delikatniejszy, cieńszy, i pojedynczy bez żadnych zacinań.
Jestto ptaszek dosyć ruchliwy, żwawy i niebojący; długo nie lubi na miejscu posiedzieć, lecz ciągle przelatując oddala się dosyć daleko. Po wyprowadzeniu potomstwa kręcą się całemi stadkami po łozach i wiklinach, przylatują nawet do ogrodów, gdzie wysoko po topolach, wierzbach lub innych drzewach piszcząc żerują; kilka ich rodzin łączy się niekiedy przed odlotem.
Podobnie sikorom remiz żywi się drobnemi owadami, ich gąsienicami i jajeczkami, które po krzakach, drzewach lub trzcinach obiera.

Gniazdo remiza dokładnością i sztucznością roboty przewyższa wszystkie inne gniazda ptaków Europejskich, a nawet mało jest w ogóle ptaków, mogących z nim pod tym względem rywalizować. Jestto torebka podobna do małej, podługowatej retorty o krótkiej szyjce, albo do pończochy o mocno zwężonem zagięciu; zawieszona na końcu cienkiej i giętkiej gałązki wierzbowej, olszowej, topolowej lub innego drzewa albo krzewu nad wodą rosnącego. Gniazdo to tkane bywa z puchów różnych nadwodnych roślin, a mianowicie z wierzby, topoli i pałki wodnej, na włóknach także roślinnych a szczególniej branych z pokrzyw lub konopi, albo też na delikatnem łyczku z gałązek niektórych gatunków wierzby. W rozmaitych miejscowościach materyjały bywają dosyć różne, niekiedy nawet zwierzęce, gniazda bowiem gatunku dotąd niewiadomego, pochodzące z Syberyi i znad jeziora Aralskiego często bywają tkane na sierci wielbłądziej, koziej lub owczej; p. MOQUIN TANDON wspomina o podobnych zawierających wiele wełny, a PALLAS o końskim włosieniu. Cała tkanina jest bardzo ściśle, grubo i trwale tkana i przerabiana; wnętrze suto najmiększemi puchami wysłane, rurka wchodowa gładko wyrobiona; powierzchnia często puchem pałki wodnej grubo obetkana, a mianowicie od spodu. Gniazda dwuotworowe, o których się często wzmianki spotyka, są niedokończonemi; pomimo, że często już jajka w takich bywają, zawsze je ptaki dokończą, to jest zarobią jeden otwór, a rurkę do drugiego dorobią. Wykończenie gniazda około czterech tygodni potrzebuje; kolor gniazda bywa czysto biały, lub wpadający w rudawy, jeżeli puch pałki wodnej na powierzchni się znajduje. Wymiary gniazda dosyć bywają zmienne.
Zawieszane bywa w różnych wysokościach, od nizkich gałązek łozowych, na parę stóp nad powierzchnią wody, do wysokości 20 lub 40 stóp na topolach lub olszach; jedne nad wodą, inne nad lądem, lecz zawsze blizko wody, rzadko w gąszczu, lecz zwykle na brzegu zarośli lub halizny, między zaroślami. Liczba jajek 5-7. Samiec wspólnie nad robotą gniazda pracuje, a w czasie wysiadywania w godzinach południowych wyręcza samicę. Pisklęta zostają w gnieździe, dopóki całkowicie nie porosną. W kraju naszym zaczynają budowę gniazda w pierwszych dniach Kwietnia, a w końcu tego miesiąca lub na początku Maja samiczka nieść się zaczyna. Do końca Czerwca spotyka się ciągle niepokończone gniazda spóźnionych lęgów. Na każdy raz nowe gniazdo sporządzają.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz