wtorek, 25 listopada 2014

Łabędzie

Oto co pisał o łabędziach Mistrz Taczanowski:
Dziób równej długości z głową, równoszeroki, w nasadzie podniesiony, dalej w całej długości spłaszczony; paznogieć końcowy nie zajmuje całej szerokości dzióba, płaski i mało odznaczony; żuchwa nieco węższa i krótsza, okryta brzegami górnej szczęki; brzegi obu szczęk gęsto uzbrojone ostremi listewkami; nozdrza przyśrodkowe, zaokrąglone, na pzestrzał otwarte; uzdy nagie, zwężonym paskiem do oka dochodzące.
Głuchy, czyli niemy
Nogi krótkie, silne, ku tyłowi ciała posunione; palce długie, całkowicie błoną spięte; środkowy znacznie od skoku dłuższy; ksiuk nierozszerzony, cokolwiek wzniesiony.
Skrzydła długie i dość szerokie, o mocno przedłużonem przedramienium skutkiem czego tylne barkowe lotki równają się ze skrajnemi; lotka 2a najdłuższa.
Ogon krótki, klinowaty, o 20-24 sterówkach.
Głowa mała, ścieśniona, na bardzo długiej i wysmukłej szyi, o 23 lub 24 kręgach; ciało nieco ścieśnione; całe upierzenie bardzo sute, sprężyste i delikatne, podbite bardzo gęstym, wysokim i sprężystym puchem; rurka oddechowa bez żadnych rozdęć, u niektórych parę razy zawinięta.
Jaja eliptyczne lub jajowate, o skorupie dość grubej, gładszej niż w gęsich i mocniej połyskującej; pory liczne i wyraźne; tło białe lub cokolwiek zielonawe.

Gębiec, czyli krzykliwy
Łabędzie, objęte także przez LINNEUSZA w jednym rodzaju z kaczkami i gęśmi, stanowią charakterystyczne pod wszelkiemi względami skupienie, środkujące między dwoma wyżej wymienionemi rodzinami, tak z powodu wielu szczegółów budowy, jakoteż właściwości obyczajowych. Sąto ptaki najokazalsze i najsilniejsze z oddziału listkozębnych (Lamellirostres), zbliżone do kaczek kształtem dzióba, osadzeniem, krótkością i budową nóg, z właściwości zaś obyczajowych i niektórych innych względów więcej się do gęsi nakłaniające, a mianowicie ze ścisłego jednożeństwa, jednostajności barwy i głosu w obu płciach, jednokrotności pierzenia się itp. Żaden z najlepiej pływających ptaków nie dorównywa łabędziom w szybkości i łatwości pływania, żaden bowiem nie popycha się tak gwałtownie nogami, posiłkując się jeszcze podnoszeniem nad grzbiet przedramienia, przez co lotki drugorzędne i barkówki wysoko na wzór żagli nastawione wystawiają obszerną powierzchnię do popędzania przez powiew powietrza. Żaden też ptak nie przedstawia tak okazałej postawy na wodzie, do czego przyczynia się zgrabne wygięcie długie, wysmukłej szyi i małe nader zatapianie ciała. Nurzać się całkowicie nie mogą, lecz pogrążywszy całą szyję pod wodę mogą dość głęboko żerować zostając na powierzchni. Chód ich jest niedołężniejszy niż u wielu kaczek, ociężalszy i bardzo niezgrabny; dla tego też mało na ląd wychodzą, lecz po całych dniach pływają o odpoczywają na wodzie. Lot mają powolny lecz potężny, wykonywają go rzadkiemi i jednostajnemi poruszeniami skrzydeł, z wyciągniętą szyją i złożonemi pod ogon nogami.
Mały, czyli czarnodzioby
Żywią się głównie pokarmami roślinnemi, jakoto: trawą, różnemi wodnemi ziołami i ziarnem; jadają jednak prócz tego owady wodne i ikrę rybią. Gniazda budują po kępkach i wysepkach, wielkie, z rozmaitych roślin wodnych; niosą 5 do 8 jaj, które wysiadują przez 35 lub 36 dni. Samiec nie tylko  że dzielnie broni od wszelkich napaści, bijąc silnie skrzydłami nieprzyjaciół, lecz pomaga wysiadywać, wodzić i pielęgnować pisklęta. Biały kolor jest właściwy największej liczbie gatunków; młode są szare i w końcu roku drugiego przechodzą zupełną zmianę ubarwienia, prócz niektórych szczegółów, jak koloru dzióba, co się dopiero w trzecim roku po większej części ustala. Pisklęta podobnie jak gęsie, bardzo gęstym i delikatnym, włoskowatym puchem odziane. Głosy różnych gatunków są rozmaite, najczęściej dźwięczne, podobne do klarynetowego zadęcia.
Obcy, czyli czarny
Znanych jest dziesięć gatunków, rozmieszczonych po słodkich wodach całej kuli ziemskiej, brzegi morskie w czasach tylko wędrówek zwiedzających. W ogóle są bardzo łatwe do oswojenia i rozmnażania się pod opieką człowieka; żadnym w tym stanie nie ulegają zmianom i łatwo napowrót do stanu dzikiego wracają. Mięso ich w ogóle jak gęsie nie wiele warte, lecz zato pióra, puch i skórki puchowe po wyskubaniu pierza ważne artykuły użytkowe stanowią.

sobota, 22 listopada 2014

Gęś gęgawa

Dawniej nazywano gęgawę gęsią pospolitą, popielatą lub szarą, a prof. Taczanowski tak o niej pisał:
Szara z dzióbem żółto pomarańczowym, na brzuchu mniej lub więcej piórek czarnych.
Dziób blado pomarańczowy, z białawym paznogciem; obwódka wkoło powieki pomarańczowa; nogi żółtawo cieliste; tęcza brunatna.
Głowa, szyja, płaszcz i boki ciała szare, tło płaszcza ciemniejsze coraz mocniej ku tyłowi, upstrzone poprzecznie szaro białawemi szerokiemi obwódkami w końcach wszystkich piór; pokrywy skrzydłowe popielate, biało brzeżyste; lotki pierwszorzędne popielate, z czarniawemi końcami, przedramieniowe tworzą obszerne lusterko czarne, białawemi brzeżkami każdej lotki poprzegradzane; środek brzucha białawy, często czarnemi piórkami nieregularnie upstrzone; podbrzusze, pokrywy podoogonowe i boczne nadogonowe czysto białe; skrajne sterówki białe, środkowe koloru płaszcza z szeroką białą obwódką.
Młodych dziób blado pomarańczowy, brudny, nogi brudno żółtawo cieliste; całe upierzenie ciemniej szare, z węższemi obwódkami piór płaszczowych bez czarnych piór na brzuchu.
Pisklę puchowe z wierzchu ciemno oliwkowe, od spodu żółtawe.
Jaja brudno lub żółtawo białe.

Gęś ta mieszka w Europie i w Azyi; przez lato trzyma się na północy i w krajach umiarkowanych, jakoto: w niektórych miejscowościach północnych i środkowych Niemiec, w Prusach wschodnich, w Kurlandyi i innych prowincjach nadbałtyckich, w Rosyi północnej i środkowej; na zimę przenosi się ku południowi. U nas tylko przelotna, z wiosny i w jesieni pojawia się w mniejszej nierównie liczbie od dwóch gatunków następujących. Przed czterdziestu laty gnieździła się w Łęczyckiem po wielkich bagnach nad Bzurą, lecz po osuszeniu tychże nigdzie się już w granicach Królestwa nie wywodzi; według hr. TYZENHAUZA ma się gnieździć w Pińszczyznie.
Gnieździ się towarzysko wśród wielkich stawów i bagien nadwodnych po kępach i miejscach podniesionych między trzciną i bujnemi trawami. Niesie 5 do 8 jaj.
Gatunek ten jest protoplastą gęsi domowej, która skutkiem hodowli mniejszym uległa zmianom od innych ptaków domowych.

środa, 19 listopada 2014

Płaskonos

Prof. Waga nazywał płaskonosa płytonosem korsuniem, a prof. Taczanowski opisywał tak:
Lusterko zielone, z białą smużką od przodu i od tyłu; pokrywy skrzydłowe modrawe; u samca głowa zielono błyszcząca, spód szyi i piersi białe, brzuch rdzawy.
Stary samiec w odzieży godowej ma głowę wraz z wyższą częścią szyi zielono błyszczącą, zmieniającą się w odblaski fijoletowy, błękitnawy i w popielatawe popylenie; sam wiérzch czaszki, przód twarzy i podgardle z przednią stroną szyi czarniawe, bez połysku; niższa część szyi z wyższą częścią piersi i boki pleców białe; brzuch rdzawy; plecy, grzbiet i kuper czarniawe, z lekkim zielonym połyskiem, na pokrywach ogonowych wiérzchnich i spodnich czarnych mocny zielony połysk; boki podbrzusza białe. Pokrywy skrzydłowe modre, z pokostowym połyskiem; lusterko zielone, mocno błyszczące, z széroką białą opaską od przodu, na tyle zaś u niektórych tylko wązki pasek; na czarniawych barkówkach biała przez środek smuga, na bocznych kolor modry żywszy, czyściejszy i mocniej połyskujący niż na pokrywach skrzydłowych; lotki ciemno brunatne; sterówki blado szare, biało brzeżyste, środkowe czarne, brzegami biało popylone. Dziób czarny; nogi żółte; tęcza cytrynowo żółta.
Samicy skrzydła jak u samca, z mniéj pięknym kolorem pokryw; ogólny koloryt zbliżony do kaczek właściwych, ciemniejszy niż i krzyżówki; na plecach pióra brunatne, z bledszemi, mało odznaczonemi brzegami; spód brudno rudawy, ciemniéj gęsto plamisty. Dziób brunatny; nogi i tęcze jak u samca.
Samiec w letniej odzieży podobny do samicy, odznacza się zawsze żywszym kolorem pokryw skrzydłowych, na spodzie szyi i piersiach ma pióra jaśniejsze, światło płowe, regularnie łuseczkowane brunatnemi prążkami równolegle od brzegu każdego pióra leżącemi; plamkowanie całego brzucha drobniejsze i wyrazistsze. Dziób zawsze czarny.

Młode w piérwszém piérzu podobne do samicy, lecz zawsze ciemniejsze, a mianowicie spoód ciała mają jednostajniejszy, gdyż ciemne plamy pokryte są rdzawo rudemi końcówkami. Samca odznacza mocniejszy modry kolor pokryw skrzydłowych.
Pisklę puchowe. wiérzch głowy, cienka smużka wzdłuż tylnej strony karku i cały wiérzch ciała ciemno brunatne; spód brudno żółtawy, najczystszy na środku brzucha; za i przed okiem długa kresa brunatna; na uchu takaż plama; po bokach grzbietu i kupra dwie pary dużych plam białawych. Dziób bardzo słabo rozszérzony, brunatny, z żółtym noskiem i żuchwą.
Barwa jaj żółtawo lub zielonawo szara, bardzo blada.

Płaskonosa rozmieszczenie jest bardzo obszérne, zamieszkuje on bowiem całą półkulę północną starego i nowego lądu, lecz wszędzie jest nieliczny. U nas znajduje się wszędzie nad większemi wodami, w ilości zapewne jeszcze mniejszej od rożeńca. Z wiosny pokazuje się parami, niekiedy przy stadach cyranek, skoro tylko lody rozpuszczą; w małej ilości zostaje na naszych wodach dla wyprowadzenie potomstwa; całkowicie odlatuje do końca Października. Przelot ich na północ jest bardzo mały.
Przebywa głównie po zalewach łącznych, przy większych stawach, jeziorach i rzékach przez łąki płynących, często między zaroślami, szczególniej zaś lubi łachy spokojne lub małe jeziorka.
Obyczaje i sposób życia bardzo podobne do kaczek właściwych; niezbyt ostrożny, często się kupi w stada z cyrankami. Lot równie szybki jak cyranek, tak że lecąc z niemi w jednych stadach równocześnie podąża i zawsze prawie trzyma się na czele stada; równie prawie lekko jak cyranki z wody się podnosi. Gnieździ się w trawach, w miejscach mniéj więcéj suchych, zawsze przy zaroślach, niekiedy pod krzakiem. Jaj niesie 7-14.
Mięso ich prawie równie smaczne jak cyranek.

niedziela, 16 listopada 2014

Rożeniec

Ksiądz Kluk nazywał go kaczką strzałogonem, a hrabia Tyzenhauz kaczką długosterną. Prof. Taczanowski pisał o rożeńcu w ten sposób:
Lusterko blade, brudno zielone, zmieniające się w fijoletowe, ze słabym połyskiem; u samca środkowe sterówki wązko przedłużone; głowa szaro kawowa, na czalu fijoletowo słabo połyskująca; na tyle karku dwie smużki białe, zlewające się z takimże kolorem szyi.
Budowa wysmuklejsza niż u innych, szyja długa i cienka; ogon dłuższy, mocno stopniowany, z mocniej zaostrzonemi sterówkami.
U starego samca w godowej odzieży głowa wraz z wyższą częścią szyi blado szarawo kawowa, upstrzona gęsto plamkami ciemniejszemi, środki piórek zajmującemi, sam wiérzch czaszki ciemniejszy, brunatnawy, na tyle poza uszami słaby połysk jakby naleciały, różowo fijoletowy zmieniający się w zielonawy; tyłem karku dwie wązkie smugi; przód szyi, środek piersi i brzucha czysto białe; na samym tyle karku między dwoma powyżej wymienionemi kolorami pasek czarny, przechodzący ku tyłowi w popielaty, czarniawo poprószony; plecy i boki ciała biało i czarniawo subtelnie falowane; barkówki wązkie i zaostrzone, środkiem czarne, brzegami białawe lub popielate, boczne zaś tworzą wielką podłużną plamę. Pokrywy skrzydłowe szaro popielate; na lusterku zieloność mdła, mieniąca się w odblask fijoletowy, z niesilnym połyskiem, przednia smuga rdzawo płowa, tylna biała, miejscami płowo lekko zafarbowana; lotki brudno szare; kuper brunatno szary, poprzecznie nieregularnie białawo prążkowany; pokrywy ogonowe białawo popielatawe, białawo prążkowane, brzegi skrajnych tworzą pas széroki nad ogonem; podogonowe czarne, bokami biało brzeżyste; sterówki szaro popielatawe, białawo brzeżyste, długie środkowe czarne, spodnia strona ogona biaława; na białem podbrzuszu mało ciemniejsze dość gęste falowanie. Dziób środkiem czarny, po bokach modro popielaty; nogi popielato czarniawe; tęcze brunatne.

U samicy pióra płaszcza brunatno czarniawe, blado płowym paskiem obwiedzione, na plecowych prócz tego znajdują się jeszcze inne paski współśrodkowe, a z tych niektóre środkiem przerwane, powiekszej części zakryte; na barkówkach po kilka poprzecznych kres łukowatych; głowa i szyja rudawa, brunatno kreskowana; podgardle nieplamiste; spód białawo płowy, czysty lub brunatno słabo plamisty; na ciemno szarych pokrywach skrzydłowych poprzeczne białawe prążkowanie. Lusterko odmienne od samcowego, zwykle zajęte kolorem szarym, miejscami rudawym, białawo popylonym, z białą końcową opaską, połysk na niem bardzo słaby i nie na całéj przestrzeni, w pewnem tylko nachyleniu widoczny; sterówki brunatnawe, płowo brzeżyste i w poprzék kreskowane. Dziób nogi i oczy jak u samca.
U samca w odzieży letniej środkowe sterówki mało dłuższe od następnych; koloryt całego upiérzenia bardzo podobny do letniego samca cyraneczki, na piórach pleców popielato brzeżystych subtelniej i gęściej białawo falowany, na całym brzuchu ciemno obrzednio plamkowany; na piórach bocznych białe poprzeczne pręgi; pokrywy nadogonowe biało obrzeżone; pokrywy skrzydłowe ciemno popielate.
Młode ptaki w piérwszém piérzu są w ogóle podobne do samicy, znaczniej jednak się od niej różnią w wielu szczegółach, a mianowicie całego wiérzchu tło ciemniejsze, dość drobno i dość gęsto w poprzék falowane; cały spód blado płowy, gęsto brunatnawo plamisty; na wiérzchu głowy ciemne strychowanie drobniejsze i obrzedniejsze; Lusterka część spodnia śniado matowa, wiérzchnia jak u starych błyszcząca. Samce znacznie się odróżniają wielkością, wybitniejszem prążkowaniem płaszcza i pokrywami skrzydłowemi popielato szrawemi, które u samic są płowo plamiste.

Pisklę puchowe znacznie mniejsze i szczuplejsze od piskląt krzyżówki, z wiérzchu blado brunatne, od spodu białawe; na brudno białawych bokach głowy brunatna długa kresa za okiem i plama na uchu; széroka biała kresa po bokach grzbietu i po pewnej przerwie wzdłuż boków kupra.
Jaja najczęściej jednakowo prawie z obu stron zakończone; barwa oliwkowo szara, podobna jak się często zdarza na jajach krzyżówki, lub czysto biała.
Kaczka ta, jakkolwiek różni się znacznie od innych gatunków ogólnym kształtem, tak jednak ma zbliżone obyczaje, przejścia upiérzenia i koloryt samicy, że pozostawienie jej przy rodzaju Anas za najstosowniejsze uważam, tem więcéj, że ważniejsze rodzajowe cech wcale temu nie przeszkadzają.

Mieszka w Europie, w Azyi, w Afryce północnéj i w Ameryce, szérokie przeto ma rozmieszczenie. U nas nieliczna, o wiele rzadsza od krzyżówki i obu cyranek, lecz pospolitsza od poprzedzającej; znajduje się wszędzie przy większych wodach; gnieździ się w małej liczbie po rozległych łąkach, zawierających zalewy i po niegłębokich bagnach trawiastych, w otwartych zupełnie miejscach, lecz zawsze przy większych rzékach, stawach i jeziorach. Na przelotach pospolitsza, z wiosny pokazuje się razem prawie z cyranką, lecz często dłużej zostaje, zawsze jednak wynosi się jak tylko wody ścinać się zaczynają.
Obyczaje ma bardzo podobne do innych gatunków, ostrożniejsza od cyranek lecz nie tyle jak krzyżówka; nie lubi się mięszać w stada z innemi gatunkami, lecz zwykle pary jej trzymają się na osobności. Gniazdo ściele zwykle w trawie na suchej łące, rzadko pod krzakiem odosobnionym. Jaj niesie 7-9. Mięso daje równie smaczne jak krzyżówki.

czwartek, 13 listopada 2014

Świstun

Świstuna określano dawniej mianem kaczki piszczałki, gwiżdżącej lub świstuły, a prof. Taczanowski opisywał tak:
Lusterko u samca z przodu zielono błyszczące, z czarną smużką przodową, u samicy czarniawe, bez połysku, ze smużką białą; brzuch u obojga biały; u samca głowa kasztanowata, z czołem białawem, spód szyi różowy.
Ptak ten tak licznym ulega odmianom ubarwienia we wszystkich stadiach, mianowicie pod względem szczegółów, że nie podobna prawie wszystkich odcieni dokładnie określić. Stary samiec w godowej odzieży ma głowę wraz z wyższą częścią szyi kasztanowato rdzawą, z płowo białawem czołem, przedłużającem się w smugę do tyłu głowy dochodzącą; podgardle z przodem szyi czarniawo pociągnięte, policzki mniéj więcéj czarniawo drobno plamkowane; prócz tego mają one wkoło oka mniéj więcéj końcówek zielono błyszczących, co tworzy u jednych, a mianowicie roczniaków, dość znaczną przestrzeń tyłu głowy świetnie mieniącą, u innych zaledwie są tego ślady, a inne wcale tego nie posiadają. Płaszcz i boki brzucha falowane biało i czarno, tek subtelnie i jednostajnie, że tworzy się z tego tło wydające się w niewielkiej odległości popielatem; na niższej części szyi i wyższej piersi kolor szaro różowy; brzuch i podbrzusze czysto białe; pokrywy podogonowe czarne, nadogonowe także czarne, białawo od środka brzeżyste. Pokrywy skrzydłowe białe; lusterko białe, z przednią częścią zielono błyszczącą i czarną smużką od przodu; lotki brunatno szare; najdłuższe barkówki na stronie skrajnej czarne; biało obrzeżone; sterówki ciemno szare, prócz dwóch środkowych, białawo brzeżyste, te ostatnie o 1 cala od innych dłuższe. Dziób modry, z czarnym paznogciem; nogi modro popielate; tęcza światło brunatna.
Samica z wiosny ma głowę wraz z wyższą częścią szyi brudno rudą lub brudno płową, gęsto upstrzoną drobnemi brunatnemi plamkami; niższą część szyi i boki ciała brudno rude lub szarawo płowe, cały brzuch biały; na środkach białych pokryw podogonowych brunatne plamy; płaszcz brunatny, z popielatawemi lub płowemi brzegami piórek; skrzydła brunatne, obrzeżenia pokryw białawe; lusterko bez połysku, czarniawe lub szare, niekiedy płowo lub białawo naleciałe, ze smużką białą, niekiedy w części czarniawą; niektóre jednak miewają i połysk; w czwartej od tyłu lotki przedramieniowej skrajny brzeg biały tworzy wielką plamę nad lusterkiem. Dziób, nogi i oczy jak u samca.
Samiec w odzieży letniej bardzo odmienny od wiosennego, ma głowę wraz z wyższą częścią szyi kasztanowato rdzawą, ciemniejszą i brudniejszą niż z wiosny, gęsto upstrzoną czarnemi drobnemi plamkami, które na całéj tylnej części wiérzchu są większe, mocno zielono połyskujące; niższa część szyi wraz z wyższą piersi ma tło podobne do koloru głowy lecz bledsze, cieniowane jasnemi brzeżkami piór i ciemno brunatnemi środkami, w kształcie dużych plam przezierającemi; boki rdzawe, brzuch biały, pokrywy podognonowe po brzegach białe, środkiem brunatno plamiste; pióra płaszcza brunatno czarniawe, z szérokiem rdzawem obrzeżeniem. Skrzydła i ogon jak z wiosny.

Samica w odzieży letniej po wymierzeniu dość podobna do samca w poprzedzającym stanie, kolory jednak ma mniéj czyste i mniéj jaskrawe, lecz na plamach tyłu głowy ma połysk zielony dosyć mocny; pokrywy skrzydłowe szare, biało brzeżyste, i brak połysku na lusterku na pewno ją odznaczają.
Młode w piérwszém piérzu podobne do samicy, różnią się ciemniejszym kolorem wiérzchu i rudawem obrzeżeniem piór płaszcza i pokryw skrzydłowych. Samcom na wiosnę w odzieży zupełnie już zmienionej na godową zostają jeszcze bez zmiany skrzydła, to jest pokrywy szare, rudawo brzeżyste, lusterko bez połysku, z białą na przodzie smużką.
Jaj barwa żółtawo biała.
Świstun mieszka w Europie i w Azyi północnéj; przez lato trzyma się na północy, na zimę przelatuje dosyć daleko ku południowi i zwiedza północne pobrzeża Afryki. U nas pospolity i dosyć obfity na przelotach, pokazuje się zaraz na początku wiosennych roztopów, stadami i parami, i przez cały Kwiecień wszędzie się na większych wodach postrzegać daje, lecz na ląg dalej udaje się na północ; w powrocie jesiennym jeszcze pospolitszy i zabawia dopóki wody nie pozamarzają.

Przebywa zwykle na głębokich wodach, a mianowicie na jeziorach, stawach, rzékach i łachach, z wiosny na rozległych zalewach. Dosyć ostrożny. Samiec odzywa się krótkiem, silnem i czystem gwizdaniem; w locie ciągle prawie pogwizdują. Lekko się do lotu zrywają, lecz szybko wydając świst skrzydłami tak jak kaczki właściwe. Żywią się roślinami wodnemi i zwiérzęcemi pokarmami. Gniazda zakładają po kępach, spławach i błotnistych brzegach jeziór, stawów i innych większych wód. Niosą 8 lub 9 jaj.
Mięso ich mniéj dobre od wszystkich poprzedzających.

poniedziałek, 10 listopada 2014

Gągoł

Hrabia Tyzenhauz nazywał go kaczką krzykliwą, zaś ksiądz Kluk kaczką głośną, zaś prof. Taczanowski opisywał gągoła tymi słowy:
Lusterko białe, bez ramek, u samca złączone z białością pokryw; samiec biały, z czarnym płaszczem i ciemno zieloną głową, przed okiem biała okrągła plama; u samicy głowa brunatna, płaszcz czarniawy.
U starego samca w odzież godowej głowa puszysta, ciemno zielona, z dość mocnym połyskiem, zmieniającym się do światła w purpurowo fijoletowy; na policzku, przy nasadzie dzióba, duża biała zaokrąglona plama; biała szyja, cały spód, wielka plama na skrzydle zajmująca tylne nadlotki, wraz z lusterkiem i barkówki, te ostatnie czarno strychowane, brzegi skrajnych bocznych piór także czarne; plecy, reszta skrzydeł, niższa część grzbietu, słabizny, kuper z pokrywami podogonowemi czarne; sterówki w zaokrąglonym na końcu ogonie popielato czarniawe. Dziób czarny; nogi żółte, z czarnemi płetwami; tęcza żółta.
Samica wiosenna ma głowę brunatną, z końcami na wierzchu mocno zrudziałemi, płaszcz wraz z pokrywami skrzydłowemi czarniawy, z jasno popielatemi szerokiemi obwódkami, szyję szaro popielatą, niejednostajnego tła; wyższą część szyi, piersi i środek brzucha białe; boki koloru płaszcza; lotki czarniawe; lusterko białe, stykające się z takąż smugą utworzoną przez wierzchnie połowy przyległych nadlotek, oddzieloną rzędem czarnych plam, same końce tych ostatnich zajmujących; ogon jak u samca. Dziób czarny, z żółtą plamą otaczającą paznogieć; nogi brudno żółte, z czarnemi płetwami; tęcze żółte.
Ptaki w letniej odzieży podobne do samicy lecz mają ciemniejszą i jednostajnego koloru głowę kawowo brunatną; na płaszczu węższe i mniej odznaczone popielate obrzeżenia; na spodzie szyi ciemno popielatej białe końcówki; na pokrywach skrzydłowych białe plamy. Samce większe, różnią się brakiem żółtej plamy przy końcu dzióba i brakiem lub śladami tylko czarnych plam oddzielających lusterko od nadlotek. W jesieni, odbywając stopniowo zmianę upierzenia, kilka zdają się przedstawiać odmian: najprzód zaczynają się tworzyć białe plamy przydziobowe, przód szyi bieleje i wyrównywa się z kolorem piersi; kolor głowy zaczyna się zwolna zmieniać na zielony, i gdy głowa jest już zupełnie zielona, a płaszcz czarny, na plamie białej przydzióbowej znajdują się jeszcze ciemne plamki; na ostatku te nikną zupełnie i barkówki przybierają właściwy koloryt.
Młode w pierwszem pierzu podobne do samicy, lecz głowę mają bladą, szaro brunatnawą, przód szyi i boki ciała brudno szare, na płaszczu czarniawym węższe i mniej odznaczone popielatawo szare obrzeżenia, białość brzucha mniej czystą, skrzyda jak u samicy. Dziób brunatno czarniawy; brunatno żółtawe nogi; tęcze blado żółte.

Jaja jajowate, krótkie, mało pękate, w obu końcach tępo zaokrąglone; barwa zielono seledynowa z mocnym połyskiem.
Gągół przebywa przez lato na północy starego lądu; amerykański zaś (Clangula americana BP.) jest większy, a zatem przynajmniej za oddzielną stałą rasę powinien być uważany. Przebywa na głębokich słodkich wodach. Wywodzi się głównie daleko na północy, jednakowoż pary pojedyncze osiedlają się na czas lęgowy po jeziorach Pruskich, Kurlandyi i Inflant. Na zimę przenoszą się ponad rzekami w głąb krajów mniej zimnych i zimują po oparzeliskach i w miejscach niemarznących po rzekach dużych i małych. Do nas nalatują dosyć obficie, zacząwszy od początku Października, a nawet niekiedy w końcu Września, przez całą jesień wszędzie się znajdują i zimują mniej lub więcej obficie, stosownie do tęgości zimy; za nastanie ciepłej pory odlatują na północ, a przez Marzec i Kwiecień przelatujące z południa wszędzie się spotyka po rozlanych wodach i jeziorach.

W każdym razie czyto na wodzie czy w locie bardzo łatwo go rozpoznać; lecąc wydaje grające warczenie skrzydłami, bardzo silne i dźwięczne, więcej zbliżone do szelestu wydawanego przez tracze, niż przez inne kaczki. Obyczajowo zbliża się bardzo do traczów. Żywi się głównie istotami zwierzęcemi, po które najwięcej po głębokich wodach nurkuje; w ostatnim tym przymiocie celuje i większą część kaczek przewyższa; zbarczony od razu się ponurza i więcej się w blizkości nie pokazuje; w locie nawet strzelony, gdy padnie ze złamanem skrzydłem na wodę, od razu się pogrąża i tak znaczną przestrzeń pod wodą przepływa, że się już więcej dopatrzyć nie daje. W porze lęgowej samiec wydaje gruby głos, podobny do nurów, ga-ga-ga-gaarrrr; w zimie prawie się nie odzywa. Aparat głosowy ma najwięcej rozwinięty ze wszystkich krajowych kaczorów, prócz bowiem wielkiego bębna przy dolnem rozgałęzieniu tchawicy ma jeszcze w samym środku bardzo obszerne rozdęcie.
Gnieździ się po kępach i spławach jezior, wielkich stawów i bagien głębokich; według BREHMA ma nieść 12 do 14 jaj, a według NAUMANNA 14 do 17. Samica trzyma się w stadzie z potomstwem do czasu podróży.
Mięso traniaste, niesmaczne.

piątek, 7 listopada 2014

Podgorzałka

Podgorzałkę zwano niegdyś kaczką białooką, a prof. Taczanowski pisał o niej:
Lusterko, oko i pokrywy podogonowe białe; u samca głowa i piersi rdzawo czerwone, u samicy rdzawo brunatne.

Stary samiec w godowej odzieży ma głowę, szyję i piersi rdzawo czerwone, z brunatną na szyi obróżą i plamką białą na podbródku; płaszcz brunatno czarny, drobniutko rudawo popylony i słabo zielono i purpurowo połyskujący; boki brunatno rdzawe; podbrzusze brudno szare, białawo popylone; środek brzucha i pokrywy podogonowe czysto białe; kuper czarny. Na czarniawych skrzydłach mocniejszy zielonawy połysk niż na płaszczu, lusterko białe, czarniawą széroką smugą zakończone, białe środki lotek piérwszorzędnych i cały spód skrzydła. Dziób tego kształtu i proporcyj jak u poprzedzającej, modrawo czarny; nogi sinawe, z czarnemi płetwami; tęcze białe.
U samicy kolory bledsze, mniéj czyste i mniéj odznaczone; głowa z szyją i piersią rdzawo brunatna, z białawem podgardlem; na bokach ciała kolor podobny piersiom, lecz więcéj spłowiały; płaszcz ciemno brunatny, ze rdzawemi brzegami; skrzydła bledsze niż u samca, środki lotek piérwszorzędnych bledsze od końców i brzegów, lecz nie białe; środek brzucha brudno biały, be nagłego odgraniczenia.
Samiec w odzieży letniej mało się różni od wiosennego, kolor głowy nie tak ma czysty i wybitny, jakby brudniejszy, znacznie ciemniejszy na wiérzchu głowy, na bokach ciała więcéj brunatnawy, na wyższej części pleców brzegi piór wyraźniej rdzawe.
Młode w piérwszém piérzu podobne do starej samicy, najłatwiej dadzą się rozpoznać po kolorze spodnich części ciała, podobnie jak na młodych gatunku poprzedzającego, skombinowanym przez rdzawe na szyi i piersiach, a płowe na brzuchu, rzadkie końcówki po szarych w środku piórach; na podbródku o wiele mniejsza biaława przestrzeń; pokrywy podogonowe płowe, cokolwiek ciemno poplamione.

Pisklę puchowe. wiérzch głowy, tył karku i wiérzch ciała oliwkowo brunatny; całe boki głowy zajmując okolicę nadoczną, boki szyi i spód zielonkowato żółtawe; podbrzusze sadzowate, zostawiając cienki pasek na środku i podogoniu brudno żółtawego koloru; na grzbiecie ponad skrzydłami i przed nasadą ogona dwie pary plam żółtawych.
Jaja znacznie mniejsze niż u poprzedzającej, podobnego kształtu, blado żółtawe, niekiedy wpadające w bardzo słaby odcień szarawy lub zielonawy.

Mieszka w Europie i w Azyi; u nas najpospolitsza ze wszystkich podgorzałek, na przelotach znajduje się obficie na wszystkich większych wodach, lecz zapada i na mniejszych; na ląg wszędzie zostaje po całym kraju na stawach, jeziorach, bagnach i rzékach wolno płynących i rozlewających się po łąkach, mających odnogi, zarosłe łachy itp., w ogóle po dużych jak i po małych wodach, nierzadko po polnych małych jeziorkach i bagienkach; potrzebuje jednak placów głębokich i czystych pomiędzy zaroślami trzcinnemi lub łozowemi. Przylatuje w Kwietniu, zabawia do późnej jesieni, zdarza się, lubo bardzo rzadko, wśród zimy.
Bardzo łatwo poznać ją w locie, wydaje się bowiem czarna z wielką białą przestrzenią na skrzydłach. Odzywa się podobnie jak poprzedzająca: kre-kre-kre... lecz nie tak grubo. Żywi się więcéj roślinami wodnemi niż zwiérzęcemi pokarmami, zlatuje się nawet na mannę razem z kaczkami właściwemi, a nawet niekiedy i w pola na zboża dojrzałe.

Gnieździ się zawsze przy wodzie, po kępach, spławach lub pod nadbrzeżnemi krzakami, niekiedy nawet w gałęziach na parę stóp nad ziemią, zawsze w miejscu trawą świeżą ub suchą doskonale zasłonionem. Gniazdo podobne poprzedzającej. Jaj niesie 7 do 12. Mięso na równi cenione z cyrankami, pomimo spasienia się nie nabiera nieprzyjemnego zapachu.

wtorek, 4 listopada 2014

Lodówka

Kaczkę lodówkę opisywał prof. Taczanowski w ten sposób:
Lusterko obszerne, brunatne; ogon stopniowano klinowaty, o sterówkach mocno zaostrzonych; dziób czarny, z żółto czerwonawą przepaską.
Gatunek ten tak wielkim zmianom ubarwienia ulega, że nie podobna ułożyć mu dyjagnozy na tem opartej, któraby jakiekolwiek wyobrażenie o nim dać mogła.
Stary samiec w odzieży godowej ma część twarzy po oko popielatawo szarą, resztę głowy, szyję i piersi czarniawo brunatne, za okiem trójkątną białą plamę i dwie inne mniejsze na tyle wierzchu głowy; płaszcz wraz ze skrzydłami czarny; barkówki i pióra samego przodu pleców rdzawo szeroko obrzeżone; brzuch i dalsze spodnie części białe, na bokach brzucha lekkie popielatawe pociągnięcie; szerokie lusterko, obejmujące wszystkie lotki przedramieniowe, ciemno brunatne, z lekkim rdzawym odcieniem; sterówki białe, prócz czterech przedłużonych środkowych czarnych, boczne pokrywy nadogonowe białe. Dziób czarny, z żółto różową szeroką przepaską przed paznogciem; nogi czerwono blade, z czarniawemi płetwami; tęcze brunatno żółtawe.

W początku lata przed pierzeniem odzież pewnym modyfikacyjom w niektórych szczegółach ulega, a mianowicie wielka tylna plama zaoczna bieleje, równie jak smuga wierzchnia jasnej przestrzeni na boku twarzy, tworząc szeroką brew białawą; obwódki piór barkowych i wyższej części pleców znacznie płowieją; ogólny zaś brunatny kolor jest światlejszy.
W odzieży zimowej głowa i szyja biała, z perłowo popielatemi bokami twarzy zostawiającemi wkoło oka czysto białą obwódkę, powyższy kolor u niektórych wpada cokolwiek w rudawy; po bokach szyi szeroka podłużna plama zaczynająca się od ucha, czarna, przechodząca w szaro rdzawą u spodu; piersi, środek pleców i grzbiet czarne, kolor pleców i piersi złączony szeroką ukośną smugą pod kątem się schodzącą; barkówki białe lub mniej więcej popielatawe tworzą wielką plamę nad całym skrzydłem; brzuch, skrzydła i ogon jak w odzieży poprzedzającej; przepaska na dzióbie pomarańczowa.
 Na bokach twarzy popielata, z białą plamą przy oku, na wyższej części szyi białą; wierzch głowy ciemno brunatny, kolor ten na tyle z białym pomięszany; za uchem na boku szyi wielka plama czarniawa, nie tak nizko zstępująca jak u samca w poprzedzającej odzieży; płaszcz wraz z pokrywami skrzydłowemi i barkówkami, krótszemi od samcowych, czarniawy, z szerokiemi brunatno rdzawemi obrzeżeniami, które na niższej części grzbietu i kuprze są mało znaczne; niższa część szyi brudno szara, rudawo mniej więcej pociągnięta, kolor ten w bledszym odcieniu zlewa się na wyższą część piersi; reszta spodu i boczne pokrywy nadogonowe białe; brzegi piór lusterkowych płowo zrudziałe; lotki pierwszorzędne czarniawe; sterówki środkowe także czarniawe, ku bokom coraz bledsze, szarawe, końce wszystkich i boki bocznych białawe. Dziób czarniawy; nogi i tęcze jak u samca.
W zimowej odzieży jedne są podobne do poprzedzającej i mają tylko boki twarzy białe, inne zaś liczniejsze, zapewne młode, są z wierzchu czarne z jasno popielatemi brzegami na barkówkach i niższej części karku; głowa i szyja biała, na czaszce i karku czarniawo niejednostajnie przez końcówki piór poplamiona, z taką samą plamą jak w odzieży poprzedzającej na boku szyi, ze śniadem pociągnięciem spodu szyi; skrzydła jak u samca.

Młode w pierwszem pierzu mają wierzch głowy i tył karku ciemno szary, białawą podłużną przestrzeń za okiem, szyję i boki ciała szare, boki twarzy bledsze; płaszcz ciemno szary, środkiem czarniawy; resztę spodu białą; skrzydła i ogon szaro czarniawe. Dziób łupkowo rogowy, blady, po bokach wpadający w kolor zielono modrawy; nogi blade, na palcach białawo rogowe, czarniawo szare na płetwach; tęcze blado brunatne.
Prócz wyżej wymienionych głównych stanów upierzenia spotyka się równocześnie wiele odmian pośrednich z rozmaitego stanu pierzenia pochodzących; szczególniej zaś samicy i młode rozmaitości tej podlegają. Samce młode w początku zimy najczęściej się u nas pokazują w odzieży dosyć podobnej do pospolitszych zimowych samic, lecz mają całe barkówki brudno popielate, tegoż samego koloru pióra boczne, grziet czarniejszy, piersi mniej lub więcej czarno nieregularnie upstrzone przez pojedyńcze czarne pióra; na tyle ucha ślad czarnej plamy mniej lub więcej odznaczony.
Kolor jaj szaro oliwkowy, z odcieniem ielonawym lub żółtawym, słabo pomagającym, tak prawie ciemne jak podgorzałki (Anas ferina).

Lodówka trzyma się głównie na morzach polarnych północnej półkuli, na czas lęgowy udaje się na wody lądowe, niezbyt od morza odległe, a po wychowaniu potomstwa znowu wraca; na zimę posuwa się w miejsca, gdzie morza przy brzegach nie mazną, i zimuje w znacznej obfitości przy brzegach angielskich, norweskich i duńskich. Do nas rzadko zalatuje, w późnej jesieni, wśród zimy i wcześnie z wiosny, zawsze w małej ilości; a raz tylko widziałem starego samca w Lubelskiem nad Wisłą w miesiącu Czerwcu.
Według TYZENHAUZA w Litwie dosyć się często pokazuje na przelocie wiosennym, niektóre bawią tam przez lato; lecz się nie gnieżdżą. Według hr. DZIEDUSZYCKIEGO w Galicyi także rzadka, w zawiewne zimy zjawia się pojedyńczo lub stadkami na odkrytych wodach; w roku 1849 zjawiła się w różnych okolicach, a mianowicie na Dniestrze w okolicach Kołodrub w powiecie Rudeńskim, zkąd włościanie wiele ich na targ lwowski dostawili.

W ogóle kaczka ta jest bardzo towarzyska, zwykle bowiem przebywa w wielkich stadach; zapuszcza się daleko od brzegów na morza między kry pływające. Gnieździ się towarzysko po wysepkach kamienistych i wysokich skalistych wybrzeżach, zwykle w nierównościach między kamieniami lub pod zasłoną ziół, na gniazdo używa więcej mchu suchego niż trawy, i suto je puchem wyścieła. Jaj niesie 5 do 7.
Żywi się najwięcej drobnemi dwuskorupnemi muszlami, które całkowicie połyka, rybkami i różnemi drobnemi istotami wodnemi i roślinami morskiemi. Jest ostrożna i między sobą swarliwa. Samiec wydaje czysty donośny głos klarynetowy.

sobota, 1 listopada 2014

Tłicze

W ciągu ostatniego roku kilka razy wybrałem się specjalnie, aby zobaczyć niewidziane przeze mnie wcześniej gatunki ptaków.
W listopadzie wyprawiłem się na spotkanie z goszczącą nieopodal Wyszkowa sową jarzębatą.
Sam pewnie miałbym problem z jej odnalezieniem, jednak natknąłem się na obecnych już obserwatorów.
W ostatni dzień ubiegłego roku przy okazji bytności w Katowicach zahaczyłem o zalew Goczałkowicki, gdzie od kilku dni widziany był nur białodzioby.
O świcie nie znalazłem ptaka, kiedy jednak wróciłem z Katowic, był.
W styczniu wyprawiłem się w okolice Mławy, aby poobserwować krzyżodzioby modrzewiowe.
Gdyby nie spotkanie z Piotrem, ich znalazcą, i grupą twicherów nie znalazłbym ich w sporym lesie.
Wiedząc, że koło Konstancina bytują górniczki pojechałem i tam.
Znając mniej więcej miejsce gdzie były widziane, za drugim razem natknąłem się na ich stadko.
W lutym dowiedziałem się o noclegowisku uszatek na zachód od Warszawy, więc i tam się wybrałem.
Dopiero za drugim razem udało mi się odnaleźć sowy, jadnak wiedząc gdzie przesiadują zabrałem tam też żonę i dzieci.
Kolejne dwa tłicze miały miejsce dopiero w sierpniu, gdzie wiedząc o bytującym w Delcie Ebro brodźcu białorzytnym wybrałem się na jego poszukiwanie.
Dopiero za trzecim razem udało mi się go zaobserwować.
Drugim rzadkim gatunkiem, który w tym czasie był widziany w Delcie, a którego jednak nie udało mi się znaleźć była siewka złotawa.
Trzeci gatunek okazał się łaskawszy, bo czaplę rafową odnalazłem nieopodal miejsca, gdzie była wcześniej widziana.
Nie była na olbrzymiej lagunie, a na pobliskim rowie melioracyjnym.
W ostatnich dniach września nad Zatoką Gdańską wystąpił nalot wydrzyków tęposternych.
Niestety wydrzyki dały się obserwować jedynie z bardzo daleka.
W tym samym czasie nad Zalewem Zegrzyńskim widywana była orlica.
Ponieważ to niedaleko od domu bywałem tam często, jednak dopiero za dziewiątym razem mewa dała się zaobserwować.
W październiku na stawach w dolinie Bzury widziana była bernikla rdzawoszyja, więc udałem się na jej poszukiwanie.
Gdyby jednak nie wskazówki Norberta nie dotarłbym na koniec kompleksu stawowego, gdzie przebywała gąska.
Czy były to jedyne wyprawy w celu obserwowania konkretnego gatunku? Absolutnie nie, ale to temat na inną opowieść ;)