Ze względu na małość i chorowitość dziatek oraz moje problemy z kręgosłupem zdecydowaliśmy się na wakacje nad polskim morzem. Lipiec to najpewniajsza pogodowa część kanikuły, jednak w tym roku zawiodła nas srogo. Tym bardziej, że i powroty ptaków jeszcze się nie zaczęły. Dość powiedzieć, że poza pojedynczym łęczakiem spotkanym na Bece i niesfotografowanym piskliwcem nad jez. Żarnowieckim nie spotkałem innych siewek.
Zjeździłem przez tydzień wybrzeże od Helu (a właściwie od Gdyni) do Czołpina w Słowińskim PN i nie napotkałem wielu ciekawych ptaków. Bo czyż można się ekscytować pojedynczymi nurogęsiami...,
...śmieszkami...,
...czy nawet licznymi kormoranami?
Jedynym nowym dla mnie gatunkiem okazała się liczna w tym roku rybitwa czubata.
Spotkałem jedynie jednego bialika nad kosą helską...,
...nieco liczniejsze okazały się myszołowy.
Na nadmorskich łąkach powszechne były żurawie.
Z drobnych ptaków również nie udało mi się zaobserwować rzadkości. Dominowały piecuszki, bogatki, pliszki żółte i siwe.
Nie udało mi się spotkać występującej tu pliszki cytrynowej, na którą bardzo liczyłem.
Cieszą natomiast spotkania z młodymi gąsiorkami, gdyż gatunek ten w tym roku bardzo opóźnił swój przylot do Polski.
Na drugą połowę tygodnia wracam jeszcze nad morze i być może uda się "wyhaczyć" jakiś rzadki gatunek.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWakacje nad morzem to najlepszy wypoczynek jaki możemy sobie wymarzyć. W szczególności gdy jedziemy nad nasze polskie morze, to mamy gwarancję udanego wypoczynku. Wiele atutów o województwie pomorskim znalazłem w https://livemorepomerania.com/ i zaczynam poważnie zastanawiać się nad przeprowadzką w te rejony. Nie dość, że bliskość wody działa na mnie relaksująco to poziom życia stale rośnie co również jest niezwykle ważne. W takim przypadku nie wyobrażam sobie na tą chwilę lepszego miejsca do życia niż pomorze.
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisany artykuł. Mam nadzieję, że będzie ich więcej.
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie napisany artykuł. Jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuńDawno nie było takiego artykułu. Bardzo fajny wpis.
OdpowiedzUsuń