Od kilku tygodni z Suchedniowa dochodziły wieści o obserwacji trzeciej, a może nawet drugiej w Polsce turkawki wschodniej. Postanowiłem i ja dołączyć do grona jej podglądaczy i we wtorek wybrałem się na południe. Mając dokładne namiary dość szybko znalazłem ptaszka i przez dwie godziny napawałem oczy jego widokiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz