Niedługo dane nam było nacieszyć się zimą. Ledwo ścięła lodem wody pod koniec stycznia, a już w połowie lutego lody na rzekach odpuściły.
Skupienia zimujących ptaków ulegają rozbiciu i rozproszeniu. Oprócz licznych wszędzie krzyżówek i śmieszek...
...nadal spotykamy pojedynczo zimujące gatunki: karolinki...,
...świstuny...,
...bielaczki...,
...czy nieco liczniejsze gągoły...
...i nurogęsi.
Kormorany wyglądają szczególnie szpetnie, ze względu na pierzenie głowy i boków. Przypomina to wyglądem pleśniawkę u ryb.
Dwa najpospolitsze nadwiślańskie drapieżniki to ciągle bieliki...
...i myszołowy.
Nad Wisłą żerują setki wron...
...i nieliczne mewy siodłate.
One i mewy srebrzyste są również liczne na terenach kolejowych na Odolanach...,
...gdzie korgulce ganiają stada szpaków.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz