sobota, 31 grudnia 2011

Grubodziób

Grubodziób, zwany różnież grubołuskiem lub kostogryzem jest częstym gościem zimowych karmników. Oto jak opisywał go prof. Taczanowski:
Głowa płowo orzechowa, plecy brunatne, spód czerwonawo popielatawy, lotki czarne, granatowo połyskujące; przez skrzydło pręga biała. 
Cztery lotki skrajne zaostrzone, inne pierwszorzędne mają chorągiewki zewnętrzne w końcach rozszerzone i esowato zakończone, przedramieniowe w końcach równo przycięte, szerokie.
Stary samiec ma czoło jasne, płowo rudawe, przechodzące stopniowo ku tyłowi głowy w coraz mocniejszy orzechowy kolor, policzki orzechowo rudawe, bledsze; przestrzeń przed okiem, podgardle i wąziutki pasek przy nasadzie dzióba czarne; kark popielaty, plecy wraz z barkówkami ciemno brunatne, kuper i pokrywy ogonowe oliwkowo rudawe; cały spód czerwonawo popielatawy, prócz białego środka podbrzusza i pokryw podogonowych; lotki czarne z mocnym granatowo szafirowym połyskiem, na pierwszorzędnych część chorągiewki wnętrznej zajęta dużą czworograniastą białą plamą; pokrywy skrzydłowe ciemno brunatne; nadlotki białawe, ku tyłowi rudawe, tworzą szeroką przepaskę przez skrzydło; sterówki czarne, biało zakończone na chorągiewce wnętrznej, środkowi i brzegi im przyległych koloru kupra, także zakończone biało, lecz białe te przestrzenie ku środkowi ogona coraz mniejsze. Dziób ołowiasto popielaty ze spodnią stroną żuchwy białawe; nogi cieliste; tęcze popielate.

Samica bardzo łatwa do odróżnienia, w ogóle ma koloryt bledszy i mniej żywy; mniej ma rozszerzone końce lotek, ze słabszym o wiele połyskiem, u niektórych nawet przedramieniowe mają popielatawy nalot; brunatny kolor grzbietu znacznie bledszy, na kuprze mniej rdzawy, lecz więcej wpadające w szarawo gliniasty, na spodzie znacznie bledszym słabszy czerwonawy odcień.
Młode w pierwszem pierzu znaczne przedstawiają różnice, skrzydła jednak mają już podobne do starych, lecz cokolwiek słabiej połyskujące; kolor głowy oliwkowo żółtawo szarawy, jednostajny na całym wierzchu, słabo poprzecznie cieniowany, więcej szarawy na policzkach; podgardle kanarkowo żółte; grzbiet blado brunatnawy, przepaska przez skrzydło popielatawa; na piersiach i bokach zafarbowanych rudawo szarym kolorem dość gęste brunatne plamkowanie, w pasy poprzeczne lub szeregi ułożone; środek brzucha i pokrywy podogonowe brudno białawe; kuper rudawo gliniasty. Dziób szaro rogowy; nogi cieliste; tęcze blado brunatne.
Jaja mają tło zielonawe, czyste lub mniej więcej brudne, w każdym razie dość blade, upstrzone dwoma systemami grubych, długich, krętych żyłek i pewną ilością kropelek, z których pierwsze są popielate blade, drugie oliwkowe także nieciemne, lecz między temi ostatniemi trafiają się i bardzo ciemne, prawie czarne; w ogóle upstrzenie dosyć obrzednie; połysk prawie żaden.

W karmniku wespół z czyżami
Mieszka w Europie i Azyi zachodniej, znajduje się na Uralu i w bliższej Syberyi; w kraju Zabajkalskim zastąpiony przez inną bardzo blizką formę obszernie rozmieszczoną w całym zachodnim Sybirze, w Chinach i w Japonii. Z krajów północnych na zimę odlatuje, w umiarkowanych zimuje. U nas pospolity i miejscowy; z Litwy przed zimą odlatuje (według TYZENHAUZA). Przez lato trzyma się w rozproszeniu po wszystkich lasach, a szczególniej w liściowych i mięszanych; pod koniec lata gromadzi się w stada mniej więcej liczne; nalatuje do ogrodów, gdy wiśnie dojrzewają; niekiedy także przybywa tam w początku wiosny na pąki drzew owocowych; zimuje głównie w lasach grabowych, często także spotyka się je po parowach i innych zaroślach, gdzie się znajduje tarnina.
Żywi się różnemi nasionami drzewnemi, a szczególniej grabiny i wiązów, pestkami wiśni, trześni i tarek, które potężnym swym dzióbem bez trudu wyłuskuje; jada także pesteczki jałowcowe, siemię konopne i niektórych innych ziół oleistych. Nie widziałem nigdy, aby jadł jarzębinę, owoc tak ulubiony przez wiele innych ptaków.

Ostrożny i płochliwy, nie łatwo więc zbliżyć się do siebie dozwala; nigdy daleko naraz nie odlatuje i przenosi się zwykle z drzewa na drzewo. Odzywa się często cichem i cienkiem sykaniem, samce zaś z wiosny śpiewają cichym i mało urozmaiconym głosem. Wzięty w rękę broni się bolesnem kąsaniem.
Gnieździ się w lasach nie zbyt zagęszczonych, najczęściej blizko brzegów i halizn, w wyższych zaroślach, w drobnych gaikach i kępach drzew między polami, czasami także w sadach. Gniazdo ściele na gałęzi nie zbyt wysoko, a często i tak nizko, że z ziemi je dostać można. Urządza je z samych drobnych suchych patyczków, dosyć niedbale ułożonych, sam zaś środek nędznie wyściela małą ilością suchych trawek i porostów drzewnych, do czego dodaje niekiedy cokolwiek włosienia, sierci lub wełny. Na zewnątrz nieforemne, bardzo płaskie i w środku mało bardzo zaklęśnięte; cała zaś budowa bardzo rzadka, mocno przeświecająca i łatwo się rozsypująca. Jaj zwykle 5, a rzadziej 4. Cicho się przy gnieździe zachowują; samica wysiadująca ostrożna i cichaczem za zbliżaniem się człowieka wylatuje. W połowie Kwietnia lub w Maju siedzą na jajach. Młode po opuszczeniu gniazda razem się przy rodzicach trzymają, dopóki nie złączą się w większe stada.

Mięso ich jest dosyć smaczne, szczególniej w czasie żywienia się pestkami, od których nabierają dosyć silnego aromatu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz