sobota, 16 czerwca 2012

Dwa bepeeny

W czasie długiego weekendu odwiedziłem dwa parki narodowe na literę B - Biebrzański i Białowieski.
Rybitwa białoskrzydła

Wyjazd do pierwszego rozpocząłem od lustracji starorzeczy koło Grądów Woniecko. Pięknie czerwony świt dał mi wyglądające jak flamingi lub pelikany czaple białe.

Przelatujący bielik...

...poderwał ze starorzecza większość towarzystwa w postaci czapli białych i siwych, kaczek: krzyżówek, cyranek, świstunów i rybitw: rzecznych, czarnych i białoskrzydłych. Łabędzie i gęgawy nie poderwały się.

Po krótkiej chwili ze słońcem niebo zaciągnęło się chmurami i zaczęło padać. Pojechałem więc do Brzostowa na wieżę obserwacyjną. Obserwowałem żerujące rycyki i krwawodzioby, przelatujące rybitwy białoskrzydłe i głowienki.

Po drodze spotkałem żerujące na polu żurawie.

Wracając zatrzymałem się jeszcze nad Narwią, gdzie oprócz licznych skowronków...

...i pliszek żółtych...

...zauważyłem dudka...

...i brzegówki.

Po powrocie rozpogodziło się, więc z dziećmi pojechaliśmy do rezerwatu pokazowego żubrów koło Białowieży. Jak zwykle nie zawiodły muchołówki białoszyje...

...i inne ptaki śpiewające.

2 komentarze:

  1. Gratuluję obserwacji, pięknie musiały wyglądać zwłaszcza te czaple w promieniach wschodzącego słońca :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Emilko, czaple wyglądały zjawiskowo, zdjęcia niestety tego nie oddają, a po chwili się zachmurzyło i zaczęło mżyć...

    OdpowiedzUsuń