poniedziałek, 30 kwietnia 2012

Puszczykowa strata

Po pierwszej stymulowanej głosowo obserwacji puszczyka na Bagnie Jacka poszukiwałem jego dziupli.
29 kwietnia wracając z Lisiego Bagna przechodząc wokół BJ zauważyłem pod drzewem "coś" białego. W pierwszej chwili pomyślałem o ofierze drapieżnika.
Kiedy podszedłem bliżej wiedziałem już, że to pisklę sowy.
Obok zauważyłem drugie i trzecie.
W rozłupanej od tyłu dziupli ujrzałem kulącego się przed słońcem puszczyka.

środa, 25 kwietnia 2012

Czerniakowski kwiecień

Nad Jeziorkiem Czerniakowskim pojawiły się już pierwsze rybitwy rzeczne...,
 

...perkozy...,
...trzciniaki i potrzosy.
Na pomoście przy północnym brzegu przesiadują piskliwce.

piątek, 13 kwietnia 2012

Bużańska powtórka

We wtorek przejeżdżałem obok wysypiska na Odolanach i mając ładne światło przejrzałem mewy: bardzo liczne śmieszki...,
...pojedyncze srebrzyste...
...i białogłowe.
Po południu wykorzystałem bytność w Markach i wyskoczyłem do Kuligowa.
Woda w rzece opada odsłaniając błotka, na których żerują coraz intensywniej wybarwione bataliony...
...i kwokacze (które przeoczyłem ostatnio).
Dokładna lustracja kolonii śmieszek pozwoliła wypatrzeć "marchewę", czyli rybitwę wielkodziobą.
To mój setny w tym roku gatunek.

środa, 11 kwietnia 2012

Warszawskie obserwacje

Jeżdżąc po mieście zatrzymuję się czasami w różnych miejscach. Na stawie w Parku Moczydło spotkałem ostatnio samca mandarynki...,
...na stawie Koziorożca we Włochach samicę głowienki...,
...a na polach przy trasie S-8 czajki, gęsi białoczelne i skowronki.
Na przydomowym Bagnie Jacka intensywnie śpiewa drobnica: rudziki, bogatki...,
...modraszki, sosnówki...,
...gonią się dzięcioły duże...
... i dzięciołki.
Na stawie oprócz kilkunastu par krzyżówek wypatrzyłem parkę cyraneczek i perkozków.

sobota, 7 kwietnia 2012

Bug wiosenny

Wybrałem się w ostatnich dniach kilka razy do Kuligowa nad starorzecze Bugu.
Tysiące przebywających tam ptaków przeglądałem po raz pierwszy przy użyciu lunety. Niestety wśród stada śmieszek i mew pospolitych nie udało mi się odnaleźć widzianych tam mewy czarnogłowej i rybitwy wielkodziobej, zwanej pieszczotliwie "marchewą". Natomiast widziałem mewy srebrzyste przebywające pośród stada kormoranów.
Spośród ptaków pływających widziałem łyski, wszystkie kaczki (krzyżówki, płaskonosy, krakwy, cyranki, cyraneczki, świustuny i rożeńce) i nurogęsi.
Licznie pojawiły się już siewki: czajki...,
...rycyki...,
...łęczaki, bataliony...,
...kszyki, krwawodzioby...
...i niewidziane przeze mnie kuliki wielkie. Podobnie nie udało mi się zobaczyć łabędzi czarnodziobych, widziałem natomiast ich krzykliwych kuzynów.
Wśród gęgaw rozpoznałem kilkanaście gęsi białoczelnych, natomiast zbożówki i bernikle białolice umknęły mojemu oku.
Kilkukrotnie całe towarzystwo poderwał polujący bielik, a raz widziałem przelatującego żurawia.
Na sąsiednim starorzeczu polowała czapla siwa...,
...a na polach uganiały się bażanty.