środa, 3 lipca 2013

Przedsmak północy

Oj, długo nic nie pisałem, bo i maj i czerwiec upłynęły mi pod znakiem pracy do późna i braku czasu.
Teraz jednak wybrałem się na północ, a że wylatywaliśmy z Gdańska, nie mogło obyć się bez wizyty na wyspie Sobieszewskiej.

Niestety ptaków nie było zbyt wiele - wśród kormoranów, śmieszek i mew srebrzystych oraz gągołów...

...tylko z rzadka zdarzało się wypatrzyć coś ciekawszego. Ozdobą były cztery ohary, ale wraz z Pawłem obserwowaliśmy rybitwy czubate i białoczelne...

...(oraz jedną czarną), sieweczki obrożne, perkozy dwuczube...,

...a na wyspie udało się zauważyć samotną uhlę.

1 komentarz:

  1. Ładne zdjęcia :)
    Racja, nie ma czasu na ptaszenie jak jest praca, chyba, że na weekendzie :)

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń