W czasie podróży na opisane poprzednio Stawy Pietkowskie i w Dolinę Biebrzy przejeżdżałem przez podlaskie łąki, pola i lasy.
Wśród drapieżników dominowały myszołowy, ale liczne były też błotniaki: stawowe...
...i pierwsze w tym roku łąkowe.
Na suchych w tym roku nadnarwiańskich polach żerowały bataliony...
...i kuropatwy.
W Puszczy Knyszyńskiej spotkałem między innymi pierwiosnki...,
...kapturki, rudziki...
...świstunki leśne i gile.
Na nadrzecznych łąkach obserwowałem pokląskwy...,
...świergotki łąkowe...,
...pliszki siwe i żółte...,
...ortolany, potrzeszcze...,
...gąsiorki...
...i skowronki.
W ciechanowieckim parku, podczas rodzinnego spaceru oglądaliśmy śpiewające kulczyki...,
...pleszki...,
...a także noszącego pokarm wschodniego kowalika.
Na łąkach położónych nad rzeką Mianką odnotowałem pierwsze tegoroczne spotkania z derkaczem, łozówkami...
...i jarzębatkami.
W przydomowym ogrodzie mogłem obserwować makolągwy...,
...dzwońce...,
...śpiewaki...,
...dymówki...,
...pliszki siwe...,
...karmiące pisklęta piegże...,
...budujące gniazdo mazurki...
...czy wysiadujące szczygły.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz