Pogoda nie rozpieszczała, ale mimo to udało mi się wypatrzyć co nieco.
...gąsiorki...,
...słowiki szare, piegże, perkozki, zauszniki, perkoza rdzawoszyjnego...,
...mewy małe...,
...trzcinniczki, brzęczki, rokitniczki...
...orlika krzykliwego...
...i wilgę.Po raz pierwszy w Polsce spotkałem nura czarnoszyjnego i rybitwy białowąse (zdjęcia na górze), zaś po raz pierwszy w życiu ortolany...
...i pliszkę tundrową.
Z drapieżników obserwowałem również myszołowy, błotniaki stawowe...
...i łąkowego...,
...i krogulce.
Z blaszkodziobych nieliczne już kaczki: głowienki,krzyżówki i cyranki...,
...łabędzie nieme i krzykliwe...
...oraz gęgawy.
Spośród siewek najliczniejsze były bataliony...,
...łęczaki...
...i czajki...,
...choć spotkałem również samotnika i sieweczki rzeczne.
Poza białowąsą spotkałem również pozostałe rybitwy bagienne: czarną...
...i białoskrzydłą.
Wśród ptaków śpiewających liczne były cierniówki...,
...pokląskwy...
...mniej liczne świergotki leśne...,
...paszkoty...
...i dudki.
Spotkałem też czaple białe, siwe, żurawie, bociany białe i czarne.
Oj tak pogoda był jak by to niebyła majówka ale za to ptaki dopisywały, bardziej odpowiadała im taka pogoda cały dzień były aktywne :-)
OdpowiedzUsuń